Nic nie wiemy o jego pochodzeniu. Osoba, która przebywała w północnej bazie – miejsce, gdzie były umieszczane najgorsze eksperymenty Orochimaru. Jego cela była bardzo dobrze zamknięta, bo na kilkanaście spustów, do tego obciążona łańcuchami. Sam dał się złapać Orochimaru, a tam zaprzyjaźnił się z Kimimaro – był jedyną osobą, która mogła opanować jego „napady” chęci zabijania. Ale potrafi dostać amoku, a w ten traci zupełnie kontrolę nad sobą, i staje się maszyną do zabijania w czystej postaci, nie rozróżniającą wrogów od towarzyszy. Dla Juugo siedziba wężowca była czymś w rodzaju rehabilitacji, bo tam mógł coś zrobić z sobą. Tam mógł ujarzmić swoje skłonności do zabijania – byle drobna kłótnia może pobudzić w nim mordercę. Kiedy włącza mu się chęć mordowania, wtedy nie panuje nad sobą. Jego ofiarą może być każdy w zasięgu ręki – nawet jego towarzysze. Orochimaru widząc w nim potencjał i moce, przeprowadzał nad nim badania wynikiem czego było stworzenie Przeklętej Pieczęci, którą później wszczepywał pozostałym swoim eksperymentom.

Normalnie Juugo jest bardzo spokojną personą. Osoba wrażliwa i funkcjonująca w harmonii z naturą. Nie ma ochoty nikogo ranić, dlatego też z początku bał się dołączyć do Hebi. Jednak gdy się dowiedział, że liderem ów grupy jest Uchiha Sasuke postanowił iść z nimi. Jego celem jest było sprawdzenie siły pupila Orochimaru, bo z jego powodu zginął Kimimaro – najlepszy przyjaciel Juugo.